jesień
Uwielbiam niespokojne podmuchy, które wstrząsają
Skrzydło przez cały dzień
A z omszałego wiązu bierze
Wyblakły liść daleko
Kręcąc nim przy szybie
Z tysiącem innych na dole
John Clare
Chociaż zadanie usuwania liści może nie należeć do 10 ulubionych prac ogrodniczych, jest konieczne. Pozostawione na trawniku liście spowodują żółknięcie trawy, a pozostawione gęsto na grządkach i obrzeżach zadławią rośliny i spowodują ich gnicie. Nie chcesz ich też w stawie, ponieważ liście gniją, tworząc trujące gazy, więc najlepiej jest rozłożyć siatkę nad stawem dla ochrony.
Usuwanie liści wymaga czasu i w zależności od liczby drzew w ogrodzie i wokół niego może wydawać się niekończącym się zadaniem, ale przynosi korzyści:
– Grabienie to świetna forma ćwiczeń. Zmniejsza tętno, poprawia kondycję i przyjemnie rozgrzewa.
– Pleśnia z liści to świetny darmowy materiał, który pomaga poprawić strukturę gleby.
– Pleśnia pozostawiona na 2 lata jest dobrym kompostem.
– Twój trawnik będzie wyglądał o wiele ładniej, gdy zostanie oczyszczony z opadłych liści!
Wybierz suchy, spokojny dzień na zebranie liści. Jeśli nie masz ochoty na fizyczny wysiłek związany z grabieniem, możesz zbierać liście za pomocą kosiarki rotacyjnej lub dmuchawy do liści (głośnej, ale skutecznej).
Po zebraniu liście można przechowywać w pojemniku na kompost wykonanym z siatki drucianej lub po prostu włożyć do toreb i worków, luźno zawiązać i przechowywać w ukrytym kącie gdzieś w ogrodzie. Czarne worki na śmieci są w porządku, o ile zrobisz kilka dziur w miejscach lub możesz użyć specjalnych biodegradowalnych worków na liście, jak pokazano powyżej.
Po 1 roku pleśń liściasta może być stosowana jako ściółka lub polepszacz gleby. Po prostu rozsyp go na glebie i pozostaw pracę robakom lub lekko rozwidlej.
Po 2 latach pleśń z liści można przesiać i wykorzystać jako kompost do siewu nasion lub zmieszać z kompostem ogrodowym do napełniania wanien i doniczek.
Bez śladu węglowego i bez kosztów pleśń na liściach to świetny bonus dla ogrodu i ogrodnika. Może więc, jak John Clare w swoim wierszu Jesień, powinniśmy cieszyć się tymi niespokojnymi podmuchami wiatru, które wprawiają liście w wir w dół alei – prosto do naszych ogrodów.